Przezwyciężając opory w końcu będzie budowana obwodnica to nic nowego wiem, wszyscy już chyba wiedzą o naszym wkrótce dwupasowym odcinku drogi samochodowej, korzyści? są jak najbardziej! znajdą zaangażowanie nasze okoliczne firmy transportowe, budowlane i inne, chociażby na ten czas nastąpi popyt na siłę roboczą ( mam nadzieję i nie chciałbym się mylić) no ma też minusy, nastąpią nakazowe wykupy ziem a z tego co wiem to są bardzo "nakazowe" czyli inaczej mówiąc "ceny wygórowane inaczej" także komu wykupią wcale nie ma czego zazdrościć! przypominam, że położenie odcinka 1 km prostego "dywaniku" asfaltowego drogi gminnej to koszt ok. 1,5 mln naszej rodzimej (póki co) waluty, głównie droga gminna a dochodów projektantów, wykonawców, podwykonawców etc. obwodnicy raczej nie jestem sobie w stanie wyobrazić, mimo mojego finansowego przygotowania... reasumując uważam że jakiekolwiek nakłady na wykupy gruntów pod obwodnicę są drobnymi w kieszeni inwestorów, nie zamierzam bynajmniej karcić plan budowy, zamierzam jedynie spróbować ograniczyć zazdrość i zawiść ludzką że ktoś może się "nachapać" jakiejś przewielkiej kasy przy powstaniu tejże inwestycji. Inwestycji która w mojej ocenie jest uzasadniona i nieodzowna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz