Cyklicznie od wielu lat w niedzielę emitowany jest program rolniczy TYDZIEŃ, niegdyś dłuższy o bardziej ciekawej porze emitowania, obecnie o 8.00 skrócony do ok. 15 minut. W programie tym ciągle chwalą niesamowity rozwój krajowego rolnictwa, jesteśmy na przykład największym w świecie eksporterem jabłek, jabłek? a co z innymi, głównymi gałęziami, jak na przykład produkcja trzody chlewnej, czy bydła opasowego? o tym cisza.... wielka rewolucja obszarów wiejskich? z własnych obserwacji wiem ze aż tak różowo na wsi wcale nie jest, stopień bezrobocia w gminie jest zastraszający, chociażby po uzupełniającym Narodowym Spisie Rolnym w czerwcu, wielki odsetek młodych, często wykształconych ludzi siedzi w oczekiwaniu na jakąkolwiek pracę, programy PROW 2004-2006 oraz PROW 2007-2013 trafiły do niewielkiego odsetka naszych rolników. Sytuacja w rolnictwie wcale się tak nie zmienia dynamicznie jak w TV włodarze się chełpią, a przede wszystkim jest wynikiem determinacji i pracowitości rolników.
2 komentarze:
Bardzo cenne uwagi. Niestety muszę się zgodzić ten program zszedł na psy.
Tak jak przedmówca, teraz po tych latach to w ogóle dno i wodorosty.
Prześlij komentarz